Tęskni, czeka, odlicza dni do jego powrotu…i jest. Pojawia się radość i pewien rodzaj spokoju. Piękne pierwsze momenty, luz, jest miło. W końcu wszyscy czekali na powrót. Teraz, to może być tylko lepiej. A jednak, życie płata czasem psikusa i pokazuje środkowy palec. Czytaj dalej ►
Gdy zbierałam historie do wpisu o nagłym zejściu ze statku – przyszło ich naprawdę sporo. Oprócz tych w komentarzach, były też te prywatne – które pozostać powinny anonimowe. To jedna z nich – warta naszej uwagi i szacunku. Myślę też, że słowa wsparcia w tej sytuacji dadzą naszej S wiele Czytaj dalej ►
Pytanie, czy w ogóle jest coś takiego jak nagłe zejście ze statku? Oczywiście, że tak ale nie jest to takie proste i nie zawsze możliwe. Zależy to od polityki firmy, od zmiennika, od statku i od tego gdzie jest Marynarz. Wiadomo, łatwiej zejść gdy statek jest w porcie Czytaj dalej ►
Droga do wariactwa w takim związku jest bardzo prosta. To nie jest standardowe życie, aczkolwiek takie może się stać, jeśli uda nam się nie zwariować z marynarzem. Czyli z facetem, którego tych kilka miesięcy w roku zwyczajnie nie ma. To na co uważać? Czego możemy się na swojej drodze spodziewać? Czytaj dalej ►
Naprawdę, to jest największy problem, że marynarza nie ma? No nie ma – jest w pracy. Jego praca to morze. Można je lubić, nawet kochać, można nienawidzić. To jednak zwyczajne miejsce pracy, z reguły z pięknymi widokami. Różnica ? Po prostu jest trochę dalej. Czytaj dalej ►
W tym temacie są dwie szkoły. Jedni uważają, że bez względu na wszystko należy mówić o każdej sytuacji, i radosnej i przykrej. A druga grupa uważa, że są sprawy o których mówić nie warto, a nawet nie wolno, bo on i tak nie ma na to wpływu będąc gdzieś tam Czytaj dalej ►
Są rzeczy, których kobiecie robić nie wypada, takie których robić absolutnie nie może… a jak jest partnerką marynarza czy inną kobietą, która na co dzień nie przebywa ze swoim mężczyzną – to już w ogóle ma przerąbane. Kobieta absolutnie powinna mieć to w swojej świadomości i codziennie myśleć, pamiętać o Czytaj dalej ►
Jestem nastolatką, jak wiadomo w tym wieku pierwsze miłości, mój wybranek, 2 lata starszy, jako kierunek w technikum wybrał NAWIGATOR MORSKI. Kiedyś wiedziałam że żony marynarzy maja ciężko. Choć ja nie smakuje nawet 1/10 tego co wy – kobiety marynarzy, to słowo od siebie mogę dodać, gdyż mój chłopak mieszka w Czytaj dalej ►
Od dawna wiadomo, że żona czy dziewczyna marynarza – czeka. Oprócz tego, że żyje na lądzie sama, ogarnia swój świat, czy też świat swojej rodziny, to zawsze – czeka. Tęskni i czeka na swojego marynarza. Czas bez niego powoduje, że myśli o powrocie są piękne, a perspektywa wspólnie spędzonego czasu, Czytaj dalej ►
Na pewnym spotkaniu zeszło trochę na dyskusję o związkach. Zostałam poinformowana, bardzo bezpośrednio, że mój związek nie jest normalny. Że nienormalne jest to , że dzieci nie widzą ojca. Ta osoba stwierdziła, że zna wiele kobiet, które jak są same znajdują sobie kochanków ( o maskaro, znowu to). Czytaj dalej ►