Związek to taka śmieszna „instytucja”, która polega na tym, że codzienna komunikacja polega na krzyczeniu do siebie „CO” z innego pomieszczenia. Codziennie też licytuje się kto krócej spał lub miał gorszą noc i kto miał więcej na głowie. To instytucja, w której on zawsze mówi „nie ma”, a ona zawsze Czytaj dalej ►
Dom czy mieszkanie? Co lepsze dla rodziny marynarskiej ? Dom, czyli własne miejsce na ziemi. Miejsce do którego się wraca z pracy, ze szkoły, gdzie spędza się czas, śpi, spotyka z ludźmi, kłóci się ze sobą, przemeblowuje, gotuje…. Ale dla marynarzy, to też miejsce za którym się tęskni. Do którego Czytaj dalej ►
Tak jak parę lat temu (tak trochę już minęło) pisałam o zdradach marynarzy, tak i teraz temat cały czas gorący. I co ciekawe, widać to właśnie po hasłach jakie wpisywane są do wyszukiwarki do sieci. Na przestrzeni lat, znajomości z Wami wiele z takich historii zahaczyło o bloga, czy nasze Czytaj dalej ►