Dzień Matki, to takie wyjątkowe święto. A spora część z nas, to właśnie matki. Matki małych dzieciaków, nastolatków, dorosłych ludzi, którzy swoje życie jakoś ułożyli. Matki, które często pełnią podwójną rolę w domu, bo tata dzieciaków pływa po świecie. Ale są wśród nas też matki, marynarzy, które tak samo jak Czytaj dalej ►
Ahoj załogo, dziś chciałabym abyście przeczytali o hospicjum dziecięcym. Ważne jest aby nasze środowisko wspierało takie akcje. Ja mam ustawiony przelew już na 8 zł jako stały , a ty? To przecież tak mało. Wkrótce też opowiem Wam o pewnej bardzo ważnej dla mnie historii. Dziękuję, że jesteście i pozdrawiam Czytaj dalej ►
Czekasz , tęsknisz ale mimo wszystko żyjesz swoim życiem. Przecież jakoś trzeba wstać, ogarnąć dzieci czy siebie, iść do pracy. W tym całym życiu osobno – masz swój świat, który musi jakoś funkcjonować. Marynarz wraca z kontraktu i wchodzi w tą przestrzeń. Bez dwóch zdań – zawsze czekamy na ten Czytaj dalej ►
Czas. Wśród rodzin, związków marynarskich jest to chyba najcenniejsza waluta. Ciągle czekamy aby być razem, aby wrócić do domu, aby marynarz wrócił. Pragniemy wspólnych chwil, bo doskonale wiemy jak cenne są – chociażby nasze słynne kawy. Z jednej strony można stwierdzić , że ilość chwil nie ma znaczenia, tylko to Czytaj dalej ►
W pewnym radiu, pojawiła się wzmianka o marynarzach. Tekst nagrany i spisany. Krótki, ale treściwy na tyle, że postanowiłam się wypowiedzieć w tym temacie. Wiemy wszyscy, że jest kryzys w branży morskiej. Zresztą już trochę mniejszy niż jeszcze rok temu. Jednak, żeby dostać pracę trzeba się trochę nagimnastykować. No i Czytaj dalej ►
To, czego pragnie marynarzowa ? Dobrego samochodu, pieniędzy, wycieczek, kosmetyczki co drugi dzień, nowych ciuchów, drogich kosmetyków? A może, to w ogóle nie ta tematyka? Pragnienia przecież kojarzą sie z seksem. To, może pragnie: kochanka, skąpych strojów, wymyślnych pozycji, maski na twarzy czy kajdanek, albo pragnie dominować? Tak, na pewno Czytaj dalej ►
Na pewnym spotkaniu zeszło trochę na dyskusję o związkach. Zostałam poinformowana, bardzo bezpośrednio, że mój związek nie jest normalny. Że nienormalne jest to , że dzieci nie widzą ojca. Ta osoba stwierdziła, że zna wiele kobiet, które jak są same znajdują sobie kochanków ( o maskaro, znowu to). Czytaj dalej ►