Krewetki a’la tzatziki
Jest już nowa strona więc można się wziąć do pracy nad częścią kulinarną. Oczywiście zbieramy przepisy zwykłe i niezwykłe, takie którymi witamy , albo żegnamy marynarzy. Choć zapewne będziemy skupiać się na powrocie. To oczywiście tradycja w większości
rodzin marynarskich, alby właśnie ten powrót świętować. Jest to na pewno wyjątkowy dzień na który wszyscy zawsze czekają. Gromadzimy większe zapasy w lodówce, wkładamy tam zimne piwko i szykujemy coś extra do jedzenia. Nasi marynarze przyjeżdżają o rożnych porach więc nie zawsze sprawdza się ten 3 daniowy obiad. Może będzie to smaczne śniadanie, albo lekka kolacja, przekąska…
Możemy się dzielić przepisami. Jeśli tylko lubcie gotować macie jakieś extra pomysły na kulinarne powitanie marynarza – wysyłajcie na maila wraz ze zdjęciami info@zonamarynarza.pl a tym samym dacie możliwość skorzystania z waszych pomysłów innym dziewczynom. Dzielmy się !!!
dotyczy to też działu uroda – jeśli tylko chcecie się zareklamować śmiało piszcie sprawdźcie szczegóły — ODDAM BLOGA W DOBRE RĘCE
Tymczasem to co mi zdarza się zrobić na powrót. Ostatnio wymyśliłam dziwne połączanie ( nie znalazłam takiego w sieci ale może jest – nie wiem). To krewetki w sosie tzatziki. Banalnie proste i wyszło smacznie.
Składniki na 4 porcje:
- 3 duże jogurty greckie
- 1-2 świeże ogórki
- koperek
- sól, pieprz
- zioła prowansalskie
- cytryna
- 2 ząbki czosnku
- 750 g krewetek ( miałam tygrysie z biedronki).
- makaron ( według uznania)
Jak robimy?
Sos tzatziki:
- Ogórek umyj, obierz i wykrój gniazda nasienne.
- Zetrzyj do miski na tarce o dużych oczkach. …
- Do miski ze startym ogórkiem dodaj jogurt grecki, wyciśnięty czosnek, pieprz, sól i koperek.
- Wszystko dokładnie wymieszaj i odstaw w garnku.
Krewety:
Ja obieram ogonki krewetkom, aby dzieci się nie podusiły. Następnie na rozgrzaną patelnię wrzuć krewetki, skrop sokiem z cytryny i posyp ziołami – i już. smaż ( ja smażę na oleju kokosowym, ale jak kto lubi). Gdy krewetki będą gotowe, wyłącz patelnię i delikatnienie przerzuć je do garnka z sosem.
Przygotuj równocześnie swój ulubiony makaron.
Uważaj z podgrzewaniem , aby jogurt się nie siadł. Delikatnie podgrzewamy, mieszamy, nie gotujemy sosu z krewetkami.
Podaj z makaronem i już 🙂
UWAGA z racji , że sos tzatzyki znamy głównie jako ten na zimno, to i nasze danie smakuje też extra na zimno – zwłaszcza latem 🙂
A wy macie swoje pomysły na przywitanie marynarza? wysyłajcie śmiało – niech inni zobaczą i wykorzystają u siebie.
Piwo zawsze można podać w klimacie 🙂 🙂