Kobieta

TAJNE MOCE MORSKIEJ BABY

Autor: 3 sierpnia, 2016 5 komentarzy

Super Moce Super Marynarki

Zrezygnowanie, smutek, żal, tęsknota, niezgoda na takie życie, obojętność wściekłość i cała masa negatywnych emocji – dopada nas w najmniej odpowiednich momentach.

Proponuję  odrzucić to wszystko na bok, i solidnie się przygotować na czasy w, których już po kościach, będzie czuć, że ONI nadchodzą. Źli bohaterowie naszego życia, którzy wkradają się niczym Joker do  Batmana,  albo Lex Luthor, który całe życie pragnął zniszczyć Supermana.

Czas odgrzebać Super Moce, Super Marynarki, Super Kobiety i atakować, walczyć.


Co potrzebujemy ?


 Oczywiście pelerynę.

Dobry humor.

Dystans do siebie i ludzi.

Sporo cierpliwości.

Jakąś broń.

Dobrego partnera.

 


Jakie moce posiadamy?


 

 Ogromne zapasy zaufania.

Amunicje pełne miłości.

Zdolność świetnej organizacji.

Odporność na stres.

Umiejętność bycia w kilku miejscach naraz.

Wiedzę na temat pilotowania wielkich maszyn, takich jak statków czy samochodów.

Ciągłą łączność ze światem poza Polską.

Koncentrację.

Zdolności konstruktorskie i budowlane.

Samowystarczalność.

Twardy tyłek.

Dobre serce.

Zdolność samoregeneracji.

mom-1508902_1280

 


Jak walczyć ze złymi bohaterami?


 Zawsze miłością – atakować złość i tęsknotę.

Zaufaniem i wiarą, że warto czekać –  strzelać do niedowiarków.

Grafik organizować tak, aby każdy miał czas dla siebie.

Koniecznie stosować teleporter, zbyt dużo jest do zrobienia.

Mieć zawsze przy sobie ładowarkę i kluczyki do auta.

Zarażać uśmiechem.

Cieszyć się chwilą.

Latać w chmurach. 

Być jak dynamit.

W razie potrzeby, sięgnąć po książkę albo film.

Widywać się z innymi superbohaterkami.

Jak najczęściej korzystać z obecności pomocnika, gdy tylko pojawia się na lądzie.

Ostatecznie mieć w gotowości butelkę dobrego wina i solidną playlistę.

Zawsze, ale to zawsze – mieć pewność, że dobro zwycięży.

 

widziały gały

 

 


 

Życie to nie komiks, ale czy  nie warto się czasem pobawić ?


Podobał Ci się post?

Komentarze (5)

  • Hej Marynarzowe i inne Marynarki 🙂
    Ostatnio śmiałyśmy się z moją kumpelą ,że żona marynarza to marynarzowa a dziewczyna? Skoro facet to marynarz to kobieta to marynarka ? 😀
    A tak serio, powiedzcie a raczej napiszcie czy macie w swoim otoczeniu też ludzi , którzy za wszelką cenę chcą Was zniechęcić do czekania, do takiego związku?
    Mnie np. drażnią moje kuzynki teksty typu ” ojej biedna, tyle czasu sama „, ” ja bym nie mogła tak czekać, nie denerwuje Cię ,że raz jest raz go nie ma”, „a co jak będą dzieci, będziesz je wychowywać sama?” wrrrrrr kupię kiedyś giwerę jak słowo daje..
    Takie teksty są zbyteczne, staram się nimi nie przejmować ,ale bardzo to drażniące jak ktoś zamiast cieszyć się Twoim szczęściem, podnosić na duchu próbuje za wszelką cenę podcinać skrzydła i tak bez tego jest ciężko ta tęsknota itd.
    Jakie macie do tego podejście ? Jakieś złote rady??
    Pozdrawiam 🙂

  • Duża dawka pozytywnej energii ! 5 miesięcy przede mną. Dziękuję ! 🙂

  • W dobie rozwodów coraz więcej kobiet potrzebuje tych cech, więc marynarzowe nie są już tak wyjątkowe.

    • nikt nie mówi tu o wyjątkowości 🙂 raczej pozytywnym spojrzeniu na wszystko mimo wszystko. I może dotyczyć każdej kobiety rzecz jasna. Jednak skoro to strona dla marynarek to na nas jest to ukierunkowane, nie umniejszając innym, absolutnie:-)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *