Psycholog to nie wstyd
Tym razem garść informacji odnośnie wizyt u psychologa. Tak samo jak z naszym życiem wiąże się wiele stereotypów, tak i z wizytami u psychologa, psychoterapeuty. Pamiętajmy, że życie mamy jedno a ograniczanie go do problemów, nieszczęść czy też dopasowywania się do innych i ich scenariuszy życiowych, spowoduje w nas smutek. Nie bać się, tylko brać życie takie jakie mamy i nauczyć się być szczęśliwym ze sobą. A pomoc innych osób, specjalistów wcale nie jest porażką, wręcz odwrotnie. Jest siłą, bo nie każdy ma odwagę na ulepszanie życia, na zmiany. Go!
Bardzo dziękuję Pani Anecie z Trójmiejskiej Pracowni Psychologicznej Impuls za fachowe uchwycenie tematu.
Pozdrawiam wszystkie żony marynarzy i oczywiście marynarzy
Kasia
Psycholog to nie wstyd
Nie ze wszystkimi trudnościami jesteśmy w stanie sobie poradzić sami. Problemy małżeńskie, dylematy wewnętrzne, konflikty rodzinne czy inne istotne dla nas przeszkody mogą skutecznie psuć nasz spokój wewnętrzny oraz hamować dążenie do upragnionych celów. Każdy, kto odczuwa taką potrzebę, może skorzystać ze spotkania z psychologiem czy psychoterapeutą.
Wizyta u psychologa może być dobrym wsparciem w szczególności dla żon marynarzy, które z utęsknieniem oczekują na powrót męża. Długie oczekiwanie może powodować między innymi smutek, wielką tęsknotę, lęk przed zdradą, nieradzeniem sobie w życiu czy nawet niechęć do współmałżonka. Jeśli pojawią się wymienione odczucia, a nie potrafimy sobie z nimi poradzić, warto pójść na spotkanie do psychologa czy psychoterapeuty. Podczas takiej wizyty możemy poukładać sobie swoje emocje, a także spróbować je zrozumieć. Poza tym takie spotkania mogą być dobrą okazją do porozmawiania o swoich pragnieniach, planach podczas nieobecności ukochanego. Dzięki temu łatwiej pozbyć się nieuzasadnionych lęków, a także zrozumieć swoje potrzeby. Psycholog nie jest od oceniania naszych problemów, ale od pomagania nam w zrozumieniu i poradzeniu sobie z nimi. Dlatego, jeśli naprawdę tego potrzebujemy, skorzystajmy z pomocy, która jest dostępna.
Pierwsza wizyta u psychologa może wiązać się z pojawieniem się dużego niepokoju czy lęku. Nie wiemy, czego możemy się spodziewać, pojawiają się różne wyobrażenie dotyczące konsultacji psychologicznej, które zazwyczaj są nieprawdziwe.
Wstyd związany z taką wizytą zwykle połączony jest z lękiem przed nieznanym oraz byciem niesłusznie ocenionym. Obawiamy się negatywnej oceny ze strony osób nam bliskich, samego psychologa, a także przyznania się do ewentualnych słabości czy problemów.
Po pierwsze społeczne nastawienie wobec osób korzystających z pomocy psychologa związane jest z brakiem odpowiedniej wiedzy na temat takich wizyt. Powszechnie można spotkać się z nieprawdziwymi stereotypami, które umacniają pojawianie się postawy związanej ze wstydem. Na przykład mówi się, że korzystając z porad trzeba być „chorym”, „ mieć coś z głową”. Na taką wizytę można wybrać się po to, aby otrzymać m.in. wsparcie, poradę, motywację do działania, a także skorzystać z odpowiedniej terapii.
Po drugie lęk przed oceną przez psychologa zwykle dotyczy krytyki czy też dezaprobaty odnośnie naszych życiowych decyzji czy postępowania.
Po trzecie zdanie sobie sprawy ze swoich trudności, słabości dla wielu osób jest bardzo dużym problemem. Brak wiary w możliwość polepszenia własnego życia czy otrzymania fachowej pomocy jest również dużą przeszkodą. Pamiętajmy, że pierwsza wizyta polega na zapoznaniu się, zwykle jest informacyjna lub wskazująca inne możliwości poradzenia sobie z ewentualnymi trudnościami. Aby otrzymać wsparcie czy pomoc powinniśmy skorzystać z kilku wizyt. Ich ilość uzależniona jest od problemu, który nas niepokoi, motywacji do pracy nad jego rozwiązaniem, dotychczasowych doświadczeń życiowych.
W celu pozbycia się wyżej wymienionych trudności można przygotować się na spotkanie i zastanowić, o czym tak naprawdę chcemy porozmawiać, lub po prostu na początek opowiedzieć specjaliście coś o sobie, a reszta potoczy się sama.Pamiętajmy, że nasz problem jest ważny. Ani psycholog, ani psychoterapeuta nie zlekceważą naszych problemów, ale także nie będą zmuszać nas do chodzenia na terapię. Decyzja o uczęszczaniu na spotkania oraz o tym, ile z nich wyciągniemy, zależy tylko i wyłącznie od nas.
Aneta Iwona Nowak – psycholog z Trójmiejskiej Pracowni Psychologicznej ‘Impuls”
Podobał Ci się post?
Komentarze (1)
Dziękuję 🙂