Blog

Być egoistką przez 24 h.

Autor: 7 sierpnia, 2018 2 komentarze

 

Ile razy w głowie brzmiały nam  takie  myśli?

  • ok, to później pójdę na rower, pobiegać, na spacer…
  • dzieci chore, przykro mi nie mogę jechać…
  • przepraszam ale muszę odwołać: spotkanie wyjazd bo … mąż w morzu nie mam co z dziećmi zrobić…
  • przepraszam ale jednak nie dam rady…
  • dobra, poczeka, kupię sobie w następnym miesiącu…
  • jak wszystko sobie poukładam to wtedy zajmę się swoja pasją…
  • nie dam już dziś rady , muszę posprzątać, zrobić obiad…
  • Przepraszam cię ale nie wyjdę z tobą  dziś…
  • Oszalałaś/eś wyjechać, a co z dziećmi?
  • Nie mogę, nie dam rady, może później, przyjdzie jeszcze na mnie czas…
  • i tak dalej i tak dalej…

Zawsze odkładamy siebie na później, zwłaszcza, gdy jesteśmy matkami. Matkami dzieci, których tatusiowie pływają, których po prostu często nie ma w domu.

I rzecz jasna, chcemy nadrabiać gonić, bo uważamy, że świat spali nas na stosie jak pokażemy choć trochę zdrowego egoizmu i zajmiemy się czasem sobą. Można gonić, odrzucać przyjemności i czas dla siebie. Tylko finisz tego jest chyba jeden – wypalenie, przemęczenie…Nawet takie roboty jak my, potrzebują jakiejś swojej przestrzeni.

Najgłupszą rzeczą jednak, jest myśleć, że przyjdzie czas i samo się znajdzie i nas zawoła. O nie, jeśli same się nie zorganizujemy, to nikt tego za nas i dla nas nie zrobi.

A co dokładnie? 

Wspólny czas z mężem chłopakiem, czas na pasje, na to co lubim, czas z koleżanką, coś innego, rozrywka.

Jak to egoistycznie brzmi!

– Facet na morzu pracuje, a ja mam sobie przyjemności sprawiać?

– Jasne, że tak!!!

 

 

 

 

Przecież nie chodzi o to, że masz zostawiać rodzinę i wyjeżdżać na miesiąc szukać skarbów świata. Wystarczą nam czasem zwykłe 24h i  one pięknie podładują nam akumulator.

Pozwolą oderwać się od codzienności, pracy obowiązków. To nie musi być spektakularny wyjazd, niczym z magazynu podróżników –  pełen kolorowych zdjęć i idealnych ludzi.

Znam jedną dziewczynę, która gdy tylko przyjechali do niej dziadkowie z mazur, wyjechała na jedną noc do hotelu  i poszła spać. Mówiła, że była już tak zmęczona, że potrzebowała chociaż tej jednej spokojnej nocy. I to dało jej luz. I  super.

Każdy potrzebuje odskoczni. Gdy  marynarz jest w morzu, a my jesteśmy z małymi dziećmi, to nie wyjdziemy nigdzie – to jest cały czas na stand bay' u. Pełna odpowiedzialności. Gdy  nie mamy dzieci, albo są już trochę starsze –  to łatwiej. Choć i wtedy szukamy wymówek – muszę coś tam zrobić, nie wypada mi jak on tam pracuje itp.

Ja nie mam z kim zostawić dzieci?

24 h to taki symbol. Przecież może to być popołudnie, ( niania na godziny też się sprawdza – zajrzyj tu >>>) godzinka na spacerze itp. Chodzi o to, że trzeba sobie wydzierać z życia po kawałku takie chwile, bo nam wszystko przeminie.

Nie oznacza to, że źli z nas rodzice czy egoistyczne baby. Po prostu normalne!!!


Ze spontanicznością raczej trudno, trzeba to zaplanować. Ja swoje 24 h  planowałam  trochę czasu. Ustaliłam termin z przyjaciółką ( to było trudne, bo na co dzień mieszka w Irlandii. Tu o mojej wyprawie na wyspy>>>). Poprosiłam babcię o przechowanie dzieci na jedną noc, jedną dobę. I już. Los chciał, że córka mi się pochorowała. Biłam się z myślami długo. Jednak ostatecznie była przeziębiona, gorączki nie było, więc jak na żonę marynarza przystało  –   zachowałam się egoistycznie. Zostawiłam swój Kinder bal u dziadków. To tylko jedna doba dla mnie na całe wakacje. Czy to tak wiele?

Udało się. I  powiem Wam, że dla mnie to była większa frajda niż jakikolwiek all inclusive. Nie pamiętam kiedy mogła powiedzieć o 22.00 –  idziemy się kąpać do jeziora?

Pływałam na swoimi ukochanym kajaku. Daleko nie pojechałyśmy – 40 km –  ale dla mnie to było milion kilometrów. I takie małe przyjemności są najlepsze. Są wyczekane, doceniane i sprawiają frajdę. Lubię być czasem taką 24 h egoistką.

Weźmy się tak czasem nie przejmujmy.


Z drugiej zaś strony nie warto też traktować rezygnacji jako coś złego. Bo z miliona rzeczy przyjdzie nam właśnie REZYGNOWAĆ i  to też można  ciekawie obejść sprawdź>>>

 

Podobał Ci się post?

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *